Aliaksiej Maraczkin (Aleś Mara)
Urodził się 30 marca 1940 r. w Popowszczyźnie (obecnie Nowa Słoboda) na Białorusi. Ukończył Witebski Państwowy Instytut Pedagogiczny (Wydział artystyczno-graficzny) (1962) i Białoruski Państwowy Instytut teatralno-artystyczny (1966-1972). Studiował u Iwana Achremczyka, Natana Woronowa. Dyplom „fabryki samochodów” (kierownik N. Kruk). Członek Białoruskiego Związku Artystów od 1977 r. członek Związku Pisarzy Białoruskich od 2013 r. W wystawach artystycznych bierze udział od 1966 r.
Pracuje głównie w malarstwie sztalugowym w gatunkach portretu, malarstwa tematycznego i pejzażu. Główne dzieła: seria portretów postaci z historii i kultury Białorusi – „Ciotka” (1976), „Mikoła Husouski” (1981), „Weronika i Maksym” (1981), „I kwiaty, i chleb-poetom. J. Kupała i J. Kolas” (1982), „Wincuk Dunin-Marcinkiewicz” (1983), „Kiryła Turowski” (1987), „Szymon Budny” (1989), „Rogneda i Izjasław” (1991), „Lew Sapieha” (1994), „Zenon Poźniak” (1996), „Anatol Sys” (2010). Romantyczna i symboliczno-alegoryczna interpretacja obrazów jest charakterystyczna dla obrazów „Hukanie wiosny” (1976), „W noc Bożego Narodzenia. Zasłauje” (1982), „Brzemię” (1991), „Anioły mojej zimy”(1993),” Drewno-1″(2010),”Drewno-2″ (2011), „Dom weterana” (2013). Temat w Czarnobylu znajduje odzwierciedlenie w płótnach „Pałyn „(1987) ” „Hadora „(1989),” Matka Boska ofiar Czarnobyla „(1990),”Madonna Poleska” (1991) i in. Obrazy ostatnich czasów-dźwięk społeczno-polityczny: „łza Mindowga „(2008), „Ściana”(2001), „Nawała” (2013), „Powiązani” (2015), „Rejchanutyja” (2015).
Jego dzieła są przechowywane w muzealnych i prywatnych zbiorach Białorusi i innych państw.
Działalnością pedagogiczną zajmował się w latach 1975-1996 (wykładowca, od 1990 kierownik Katedry malarstwa Białoruskiej Akademii Sztuk Pięknych).
Autor książek „Automonografia” (Mińsk, 2000), „Studnia w zbożu” (Mińsk, 2013), „Od Magnesu-Bałabuya do Gotlandii” (Mińsk, 2018).
Odznaczony medalem Franciszka Skaryny (1992). Laureat Nagrody im. Wasyla Bykowa „Za wolność myśli ” (2013).
W latach 1990-1998 i 2005-2011 przewodniczący Rady Stowarzyszenia twórczego „Pogoń”.
Mieszka w Mińsku.
Na dzień dzisiejszy jest najlepszym artystą-sandart na Białorusi. Wchodzi do 10 najlepszych artystów na piasku świata. Prowadzi aktywną działalność koncertową od 2009 roku.
Autor licznych programów, pokazów i performance’ów. Ma za plecami już ponad 3000 występów.
Urodziła się w Żodzina. Skończyła Białoruski Państwowy Uniwersytet Pedagogiczny im. Maksima Tanka ze specjalnością „Sztuk Pięknych”.
Wolontariuszka, pomaga bezdomnym zwierzętom. Właścicielka 15 uratowanych psów.
Matka dwóch synów.
Z powodu prześladowań politycznych wywieranych na nią i jej rodzinę na Białorusi musiała wyjechać do Polski.
„Sztuka podczas marszu” film dokumentalny
Sztuka zawsze i wszędzie była ważną częścią wszelkich społeczno-politycznych przemian. Sprawnie diagnozowała zaistniałą sytuację i stawała się prawdziwą bronią w walce o przyśpieszenie pożądanych zmian. Mobilizowała ludzi, dodawała im otuchy, sił i wiary w sensowność ich ryzykownych poczynań. Wydarzenia „białoruskiego sierpnia” stały się kolejnym wybitnym, a dla nas też wyjątkowym, tego przykładem. Reakcja Białorusin na sfałszowanie wyborów oraz brutalne tępienie wszelkich prób oporu przypominało istne tsunami kreatywności. Setki plakatów, haseł, transparentów, piosenek, wierszy, obrazów, karykatur, utworów satyrycznych. Oryginalne dzieła sztuki protestu, o których opowiada film dokumentalny „Sztuka podczas marszu”. Usłyszycie głosy znanych białoruskich aktorów, malarzy, śpiewaków. Poznacie co, dlaczego i w jaki sposób ich motywowało, żeby na stosowaną przez reżim przemoc odpowiadać pięknym gestem artystycznym.
„Sztuka na marszu” to nowy film zespołu białoruskiego młodzieżowego magazynu internetowego 34mag.net. To opowieść o tym, jak Białorusini nagle zakochali się w swoich artystach, a wielu odkryło w sobie artystów.
Zespół 34 pracował wiosną 2021 roku, w warunkach, gdy „na dobę” można było trafić nie tylko za tłumny flash mob, ale też „niewłaściwą” piosenkę w przejściu czy graffiti bez zielonej plamy. Na Białorusi trwają czystki w teatrach, zamykają przestrzenie kulturalne, startup huby, zakazują książki, koncerty i obrazy. Bohaterami filmu są białoruscy artyści.
Zespół 34 zadedykował film wszystkim postaciom kultury oraz aktywistkom i aktywistom, które są teraz za kratami za swoje przekonania i prawdę.
Spotkanie z twórcami „Teatru na faktach”
„Teatr na faktach to projekt Instytutu Grotowskiego, którego celem jest popularyzacja teatru dokumentalnego wśród wrocławskich widzów oraz młodych twórców teatralnych. Składa się z corocznych kursów dla dramaturgów, reżyserów, aktorów, muzyków, badaczy i scenografów, w trakcie których poznają oni nowe narzędzia opisywania i przedstawiania rzeczywistości w formie spektaklu dokumentalnego. Podsumowaniem kursów są przeglądy zrealizowanych przez uczestników spektakli – także na podstawie ich własnych pomysłów i scenariuszy. […]
Punktami wyjścia dla teatru dokumentalnego są historia, wspomnienie i przeżycie jednostki, często umykające perspektywie tekstów literackich, niebędące w orbicie najpopularniejszych tematów. Metoda verbatim, czyli dosłownego przedstawienia świata na scenie, szeroko stosowana w Rosji, Wielkiej Brytanii czy Niemczech, mimo podejmowanych od lat 90. starań nie trafiła dotychczas w Polsce na podatny grunt. Głównym założeniem projektu jest wprowadzenie tej formy na polską scenę teatralną i dalszy rozwój narzędzi, jakie daje teatr dokumentalny”.
Dramatyczne wydarzenia na Białorusi nie mogły nie przykuć uwagi twórców projektu. Podczas Festiwalu Niezależnej Kultury Białoruskiej spotkamy się z grupą roboczą przygotowującą przedstawienie, które, dzięki głosom świadków, opowie o skomplikowanej historii ciężkich początków zasadniczych demokratycznych przemian w naszym kraju. W nieformalnej atmosferze dyskusji i swobodnej wymiany zdań, goście festiwalu będą mogli usłyszeć o specyfice pracy nad zebranym materiałem oraz zadań artystom nurtujące ich pytania.
„Białoruś obrażona” spektakl na ekranie Teatru Miejskiego w Gliwicach
Goście festiwalu będą mieli unikatową możliwość zobaczyć na wielkim ekranie spektakl Białoruś obrażona Teatru Miejskiego w Gliwicach. Jak piszą twórcy przedstawienia:
„Białoruś obrażona przypomina dramatyczną kronikę… Subiektywną, pisaną gorączkowo, emocjonalną. Jest wręcz wściekłą relacją z wydarzeń, które miały miejsce niedawno, tuż za naszą wschodnią granicą. Stajemy w obliczu władzy autorytarnej, przed jej fałszywym obliczem niby-demokracji. Z jednej strony barykady samodzierżawca bezwzględny i skuteczny w łamaniu praw oraz swobód obywatelskich, z drugiej ludzie w porywie rozpaczy broniący wszystkiego, co z człowieka czyni obywatela. Ten konflikt ma długie i stare korzenie, wyrastające z tragicznego sporu Kreona i Antygony, z odwiecznego napięcia pomiędzy władzą a ludem. Ujawnia się nie tylko w podłości jednych i heroizmie drugich, ale w zatruwaniu niemal wszystkiego, każdej sfery życia, każdej relacji, w nieustannym antagonizowaniu i wznoszeniu barykad w poprzek rodzin, kolegów, sąsiadów.
Śledząc dramatyczną sytuację na Białorusi, wczytując się w tekst sztuki Andrieja Kureichika, słyszymy wołanie o pomoc – „Nie zostawiajcie nas samych”! Nieprzypadkowo na transparentach niesionych na białoruskich ulicach często widniały słowa miłości i SOLIDARNOŚCI. Sam Kureichik pisze: Patrząc na emocje, to rewolucja miłości i solidarności. To właśnie tym emocjom dał się porwać naród dlatego, że zmęczył się już ciągłą pedagogiką strachu. Tym, że wokoło są sami wrogowie, że wszystko jest źle, że znajdujemy się w okrążonej twierdzy. Ludzie zechcieli zupełnie innego życia, radosnego i wesołego.
Spektakl, który Państwu prezentujemy jest polską prapremierą sztuki białoruskiego dramaturga, ale przede wszystkim jest wyrazem naszej SOLIDARNOŚCI w sprzeciwie przeciw upokarzaniu obywateli Białorusi. Gdy fasada białoruskiej demokracji legła w gruzach, na ulice miast wyszli zdesperowani ludzie. Rządzący niezmiennie od 26 lat prezydent Aleksandr Łukaszenka rozkazał brutalnie tłumić ich protesty, a represje aparatu władzy dotknęły tysięcy obywateli. Niestety, błędne koło prześladowań nadal się kręci”.
LALKI PAPIEROWE W BIAŁORUSKICH STROJACH LUDOWYCH Z ALENĄ HAPONIK
Dzieci dowiedzą się o różnych elementach białoruskich strojów, ich nazwach w języku białoruskim. Uczestnicy warsztatów również poznają, że dla wzoru ornamentu wykorzystywane są proste kształty i linie, a każda ozdoba jest budowana zgodnie z pewnymi zasadami:
- Wybór i zachowanie rytmu
- Сzęstotliwość
- Kilka kolorów
Również nie można nie zaznaczyć, że każdy element białoruskiego ornamentu symbolizuje coś: Są elementy – symbole chleba, matki, słońca, ziemi, dziecka, miłości i t.d.
Ale to warsztat nie tylko informacyjny, ale też praktyczny. Uczestnicy warsztatu będą designerami białoruskiego stroju. Każde dziecko będzie miało szansę stworzyć swoją lalkę papierową, ubraną w strój białoruski.
Wytinanka
(z białoruskiego) pochodzi od słowa „vytinat”, co oznacza „ostrożnie wycjąć”, „wykonać żmudną pracę, która wymaga dużej uwagi i staranności”. Jest to ażurowy wzór wycięty z papieru i jeden z popularnych rodzajów białoruskiej sztuki i rzemieślnictwa.
Zapraszamy na warsztaty mistrzowskiego wycinania w ramach festiwalu kultury białoruskiej we Wrocławiu. Razem z Alexandrą Kanafalską poznamy osobliwości białoruskiej wycinanki, którą w 2021 roku planuje się wpisać na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Wspólnie stworzymy jedno wielkie, niepowtarzalne płótno w tradycyjnych biało-czerwono-białych barwach.
Czytanie teatralne sztuki białoruskiej przygotowane przez wrocławską diasporę
Specjalnie dla festiwalu grupa miłośników teatru z wrocławskiej diaspory, pod profesjonalną opieką reżyserską, przygotuje czytanie teatralne sztuki Włady Olchowskiej Trickster klub, mistycznej komedii w dwóch aktach, opowiadającej historię psychologa, którego… opętuje duch Trikstera, archetyp żartownisia, chętnie zaburzającego ustalony porządek i mieszającego wszystkim w planach oraz głowach. Co z tego wyjdzie i jak to wpłynie na pacjentów głównego bohatera, będących członkami tytułowego klubu, przekonacie się podczas festiwalu. Mamy nadzieję, że przekonacie się też, że sztukę można uprawiać dla własnego rozwoju, jak też zwykłej przyjemności. Bez względu na wiek, płeć czy wykonywany zawód.
„Głosy wolności” wieczór poetycko-muzyczny
Ważnym dla organizatorów festiwalu było zapewnienie chętnym możliwości wzięcia w nim czynnego udziału. Chcielibyśmy, aby jak najwięcej osób poczuło się współtwórcami, a nie tylko odbiorcami już istniejących dzieł sztuki. Stąd m.in. pomysł na wieczór poetycko-muzyczny Głosy wolności przygotowany przez grupę entuzjastów i miłośników białoruskiej poezji. Wszystkich tych, którzy wierzą w piękno i siłę słowa.
W trakcie spotkania usłyszycie utwory bardzo różnych autorów, których łączy przywiązanie ogromnej wagi do takich wartości jak wolność, sprawiedliwość, prawo do decydowania o własnej przyszłości, troska o każdego człowieka dobrej woli. Fragmentom wykonywanym na żywo będą towarzyszyć liczne nagrania, w tym teledyski i inne utwory sprawnie łączące te oba żywioły.
Film „Jezioro radości” – krótki film Alexeya Poluyana.
Taśma powstała na podstawie dzieła Wiktora Martinowicza o tym samym tytule, które w 2018 roku stało się bestsellerem na Białorusi. Światowa premiera filmu odbyła się na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Clermont-Ferrand w lutym 2019 roku.
Film „Jezioro radości” jest adaptacją fragmentu książki Wiktora Martinowicza i opowiada o dziewięcioletniej Jasie, której życie zmieniło się dramatycznie po śmierci matki. Jasya zaczyna budować nowe życie po tym, jak ojciec zabiera Jasyę do szkoły-internatu.
Panel dyskusyjny „Zima Wasza – Wiosna Nasza”
Bardzo ważnym wydarzeniem festiwalowym stanie się panel dyskusyjny „Zima Wasza – Wiosna Nasza”. Chcielibyśmy w jak najszerszym gronie podzielić się własnymi wrażeniami, przemyśleniami i obawami, wszystkim, co dotyczy sytuacji białoruskiej diaspory we Wrocławiu. Będziemy krążyć dookoła podstawowych, ważnych i trudnych pytań: Kim jesteśmy? W jaki sposób tu się znaleźliśmy? Jak możemy przyspieszyć demokratyczne zmiany na Białorusi? Jak zorganizować pomóc osobom zmuszonym uciekać z kraju? Jak się jednoczyć i działać wspólnie bez względu na różnicę zdań w niektórych kwestiach?
Głównymi gośćmi spotkania będą weteran ruchu opozycyjnego i prezes Fundacji „Za Wolność Waszą i Naszą” Nikołaj Iwanow, lider i organizator ulicznych akcji solidarnościowych we Wrocławiu Franek Aslauski, założyciele Stowarzyszenia Białoruski Związek Solidarności Artur Kwieciński i Jan Markau oraz założycielka Białoruskiego Domu we Wrocławiu Inna Shulga. Do swobodnej wymiany zdań i zadawania pytań serdecznie zachęcamy całą widownię.
Niezależny projekt teatralny TO MY
Zabawna i smutna historia
REŻYSERIA: STAS ŻYRKOW (UKRAINA)
AUTOR: ANDRZEJ HORWAT (NA PODSTAWIE KSIĄŻKI „RADZIWA” PRUDOK»)
AKTORZY: ANDRZEJ NOWIK, DARIA NOWIK, DEMITRY DAWIDOWICZ, MIKOŁAJ STOŃKA, WASIL BOYDAK, ANTON ŻUKOW, ILJA JASIŃSKI
PRODUCENT: MARINA DASZUK
TO MY, a nie ktoś
TO MY, a nie ktoś
TO MY, a nie ktoś
TO MY….
„Radziva” Prudok ” Adrzeja Horvata to książka o samym autorze, który kiedyś pracował w Mińsku, ale rozczarowany życiem w stolicy przeprowadził się do Poleskiej wsi (która nazywa się Prudok), aby odbudować dom dziadka, wrócić do swoich korzeni. Początkowo Andrzej opisywał swoje wrażenia z życia na wsi na stronie w Facebook. Każdy post miał osobliwy Poleski koloryt, a postaci dokładnie spisane z prawdziwych mieszkańców wsi stały się dla nas sąsiadami lub przyjaciółmi. Ludzie, których kiedyś spotkaliśmy lub spotykamy dzisiaj – ci, którzy są wśród nas.To my sami.
Właśnie z tych postów została stworzona książka „Radziwa ” Prudok”
Pracę nad spektaklem rozpoczęto na warsztatach w ramach Międzynarodowej Akademii Teatralnej w Monachium, organizowanej przez Związek Młodzieży w Niemczech JunOst e.V.